Robert Fergusson Statue

Nice wee pub, but way over priced.

Good to see heartfelt literature recognition

Robert Fergusson in Lockdown blossom.

Bella statua su Canongate del poeta Robert Ferguson. Sembra ve lo troviate dinanzi a camminare e parlare con voi. Simpaticissimo!

Amazing Scotland history

‘My compliments to all the folksWith whom I have drunk and cracked my jokes:Tell them, oh tell, too sadly true,That lips in wine I scarce embrue.Nor dare I join the lists with bracchus,Afraid new horrors should attack us,Till health again with winning faceMy brain shall clear, my nerves shall brace;Then will I with indulgent veinBe blyth and crack my jokes again. '- Robert Fergusson, one of the great scottish poets.

A short and tragic life. Some critics rank him as highly as Burns.

Mala pomnik w centrum miasta.mozna przeoczyc

Saw this statue as I was coming to visit the Cannongate Kirk. It's hard to miss as it stands prominently outside the entrance to the church. This statue stands in tribute to Robert Fergusson, a 18th century Scottish Poet. Despite his short life and even shorter careers, he is widely considered to have been provided inspiration to the Scottish Enlightenment and for having influences the likes of Robert Burns and Allan Ramsay.The statue depicts Robert Fergusson walking down the Cannongate with a look of joy on his face. He is dressed as a gentleman of the 18th century. There's a great sense of motion about the statue with his coat tail flying behind him to emphasise the effect. In his right hand, he is clutching a book held against his chest.

Szkocki poeta urodzony w Edynburgu (1750-1774). Wykształcony w Edinburgh High School, zdobył stypendium w Dundee High, a następnie studiował na Uniwersytecie Św. Andrzeja ( St Andrews). Jednak nagła smierć ojca oznaczała, że musiał porzucić studia aby znaleźć pracę i pomóc matce w utrzymaniu domu i pozostałej dwójki swojego rodzeństwa. Pracował jako legalny urzędnik ds kopii w Komisarzowym Biurze Akt w Edynburgu. Wkrótce jednak wkroczył w życie kulturalne Edynburga, wmieszał się w towarzystwo muzyków, aktorów, artystów, księgarzy. Jego pierwszy, opublikowany poemat „ Daft days” ukazał się w 17722 roku. Jego twórczość stawała się popularna i otrzymywał wiele pochwał. Na początku 1773 jego wydawca i przyjaciel Walter Ruddiman opublikował tomik wierszy Fergussona, który sprzedał się aż w 500 egzemplarzach. Fergusson był satyrykiem i nacjonalistą w tematach i poglądach. W 1774 po doznaniu urazu głowy ( prawdopodobnie na skutek niefortunnego upadku ze schodów), pogorszył jego ogólny nastrój, zdrowie, narastające lęki przed śmiercią prawdopodobnie wpędziły go w depresję. Pod koniec tegoż samego roku został zabrany z domu matki i umieszczony w zakładzie psychiatrycznym, gdzie po kilku tygodniach zmarł mając zaledwie 24 lata. Przy Canongate Church ( Royal Mile) pewnym krokiem z książką u boku wciąż kroczy Robert Fergusson.